Nowy świeży rok. 365 dni, ponad 50 tygodni. Przez ten czas w
Twoim życiu może zmienić się dosłownie wszystko. Możesz wywrócić swoje życie do
góry nogami. Ale może też nie zmienić się absolutnie nic. Możesz za rok mieć
dokładnie te samo problemy, co dzisiaj i narzekać dalej na to samo. Od Ciebie
zależy, jak będzie wyglądało Twoje życie za rok.
Pokazałam na blogu istotną część mojej listy celów na ten
rok. Są wśród nich takie, które wymagają jednorazowych akcji w konkretnym
momencie. Ale są też takie, nad którymi trzeba będzie systematycznie pracować.
I dlatego powstał projekt 50 TYGODNI. Rysowanie, ćwiczenia i rosyjski. Trzy
rzeczy, które wymagają spięcia pośladów, jeśli ma być lepiej. Plan jest prosty:
jeden rysunek tygodniowo, po 20 przysiadów+pompek+brzuszków dziennie/3 terningi
tygodniowo, 20 rosyjskich słówek wbitych do głowy.
Daje to 50 rysunków, 1000 przysiadów+pompek+brzuszków,
150 treningów, 1000 nowych rosyjskich słówek, którymi będę się posługiwać. Jest
to jakiś progres.
Zaczynam od udokumentowania pierwszego
pokracznego rysunku i liczę po cichu na to, że rysunek nr 50 będzie przy tym
wyglądał jak Da Vinci przy bazgrołach kredą po chodniku.
A w zdjęciu u góry znajduje się
zapowiedź kolejnego posta :)
Trzymam kciuki za realizacje. Rysunek swietny. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :) Jutro pewnie pojawi się kolejny :)
Usuń