tag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post4401650765984850948..comments2023-09-26T10:17:19.012+02:00Comments on exkonsumpcja: 3 wartościowe aktywności, które zastąpiły mi robienie zakupówAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comBlogger17125tag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-70355313204882293112015-02-26T11:37:15.797+01:002015-02-26T11:37:15.797+01:00Podziwiam! Szczególnie spodobało mi się oczko :) A...Podziwiam! Szczególnie spodobało mi się oczko :) A co do facetów, to jeszcze nie znalazłam w sobie tej odwagi, żeby ich rysować :) Moja ręka jakoś tak przywykła do tych delikatnych "kobiecych" kresek :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-2299092649909588642015-02-25T19:00:25.894+01:002015-02-25T19:00:25.894+01:00http://longgreenribbon.deviantart.com/ przedostatn...http://longgreenribbon.deviantart.com/ przedostatni nieopublikowany, a ostatni się rysuje - pierwszy facet ;) też zawsze rysuję kobiety, łatwiej, a ten facet nawet nawet wychodzi czemu się bardzo dziwię ;) pozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-69454492094519846172015-02-25T10:28:54.921+01:002015-02-25T10:28:54.921+01:00Bardzo mi miło :) Pochwalisz się rysunkami? U mnie...Bardzo mi miło :) Pochwalisz się rysunkami? U mnie chwilowa przerwa, ale już się nie mogę doczekać, kiedy znów będę mogła usiąść nad kartką białego papieru i coś nowego zrobić :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-63256461762141712072015-02-25T10:26:44.491+01:002015-02-25T10:26:44.491+01:00Właśnie się skończył i go wyrzuciałam - nie pamięt...Właśnie się skończył i go wyrzuciałam - nie pamiętam numerka, ale w nazwie miał coś z balleriną :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-15744531074005234262015-02-24T11:22:33.113+01:002015-02-24T11:22:33.113+01:00Karola, piszę tu pierwszy raz i chcę Ci podziękowa...Karola, piszę tu pierwszy raz i chcę Ci podziękować za ten blog. Czytam Cię już od jakiegoś czasu i jesteś nieliczną osobą, u której z niecierpliwością czekam na kolejny wpis. Twoje podejście do tematu bardzo mi odpowiada, mam podobne ale nie do końca, dzięki czemu mnie inspirujesz. A to za co szczególnie chciałam napisać ten komentarz to to, że dzięki Tobie powróciłam do rysowania. Kiedyś bardzo to lubiłam, potem natłok nauki, studia, inne pasje, rysowałam bardzo okazjonalnie. Dopiero twoje wyzwanie z zeszłego roku tknęło mnie by też coś takiego zacząć. Fakt że postanowiłam rysować z mniejszą częstotliwością ale wystarczyło by zainteresowanie podtrzymać. Z każdym rysunkiem jest lepiej z czego się bardzo cieszę. Założyłam wczoraj konto na deviancie i komentarze są bardzo motywujące. Twoje rysunki też podziwiam. Dzięki jeszcze raz. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-9168123117416428402015-02-20T23:52:11.595+01:002015-02-20T23:52:11.595+01:00Jaki masz kolor essie? :) Jaki masz kolor essie? :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-59398830959924618902015-02-20T14:44:41.047+01:002015-02-20T14:44:41.047+01:00U mnie "teściowie" się w to bawili. To t...U mnie "teściowie" się w to bawili. To tez nie mój lvl. :P Wolę pójść do Domu Sushi i nacieszyć się pływającym stołem. :P Manianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-87287372538501571162015-02-20T14:39:06.131+01:002015-02-20T14:39:06.131+01:00Dobra sałatka to świetny posiłek, to samo kanapka ...Dobra sałatka to świetny posiłek, to samo kanapka :) Nie zawsze musi być super wymyślny obiad z trzech dań. Ogólnie to też bardzo lubię, jak mój facet gotuje, a ja mogę się delektować gotowym daniem. Co do sushi to wśród znajomych widzę modę na przygotowywanie domowego, ale to chyba jeszcze nie jest mój level :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-11421004198180644192015-02-20T13:30:44.220+01:002015-02-20T13:30:44.220+01:00Hihi, no niestety wolę zjeść sałatkę albo kanapkę ...Hihi, no niestety wolę zjeść sałatkę albo kanapkę i owoce i orzechy. Jak stoję przy garach to krew mnie zalewa. Jeszcze jak gotuję z moim chłopakiem to pół biedy, bo jestem zajęta gadaniem i nie skupiam się na tej okropnej czynności :) Lubię za to konsumować to, co on zrobi na kolację do wina. Zazdroszczę Ci samozaparcia :) Ja jestem mistrzem tłumaczenia sobie, że nie ma sensu na coś tracić czasu, czego się nie lubi :P Ale masz rację, kilka dań popisowych jest wskazanych, jak się kiedyś chce zaprosić gości. Ale myślę, że na to też da się znaleźć rozwiązanie, zamówić zestawy sushi z 40 rolkami? :) Manianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-59306836137489293292015-02-20T12:16:38.223+01:002015-02-20T12:16:38.223+01:00Jeśli czegoś nie lubisz, to też nie ma sensu się z...Jeśli czegoś nie lubisz, to też nie ma sensu się z tym użerać. Ja kucharzem jestem marnym i czasem stanie przy garnkach, to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę. Ale chciałam sobie udowodnić, że dam radę zrobić coś bardziej skomplikowanego od wody na kawę, co będzie smakowało innym i czym nikogo nie otruję. Dobrze mieć kilka takich własnych przepisów-pewniaków na w razie czego, a na co dzień jeśli się gotować nie lubi, to można poszukać innych rozwiązań.<br />A co do oszczędności, to rosnąca sumka może dać sporo szczęścia :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-62615184367324242302015-02-20T12:11:30.573+01:002015-02-20T12:11:30.573+01:00Coś w tym jest, też bardziej mnie cieszą rzeczy, k...Coś w tym jest, też bardziej mnie cieszą rzeczy, które już mam od kiedy nie gonię w kółko, realizując kolejne wishlisty.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-68235498277162906382015-02-20T12:10:17.718+01:002015-02-20T12:10:17.718+01:00Mi też jakoś coraz łatwiej i lepiej się żyje :)Mi też jakoś coraz łatwiej i lepiej się żyje :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-45355940777838425382015-02-20T12:08:57.308+01:002015-02-20T12:08:57.308+01:00Bo jakby na to spojrzeć tak bez emocji, to zakupy ...Bo jakby na to spojrzeć tak bez emocji, to zakupy są strasznie nudne. Ot, tracisz sporo czasu na przechadzanie się pomiędzy półkami i wieszakami pełnymi różnych rzeczy, które w większości wcale nie są potrzebne. Chociaż dawniej strasznie się tym emocjonowałam, a teraz tego nie rozumiem.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-18375730295853865692015-02-20T11:23:20.065+01:002015-02-20T11:23:20.065+01:00Ja ostatnio byłam przykuta do łóżka z gorączką i t...Ja ostatnio byłam przykuta do łóżka z gorączką i tak wracam teraz do normalności i jakoś mi się nie chce kupować, szukać, spędzać czasu na necie... Mam z powrotem więcej czasu, który mogłabym wykorzystać ćwicząc np. albo gotując - i wczoraj właśnie przypomniało mi się, dlaczego nie gotuję... bo nienawidzę tego robić. Czuję takie obrzydzenie do tego. Nie mam do tego talentu, a zmuszanie się i jedzenie tego miernego jedzenia mnie demotywuje jeszcze bardziej. ;) Dobrze, że wiosna idzie, będzie chciało mi się ruszać bardziej :))) Gratuluje 1,5 miesiąca bez zakupów! Ja na razie cieszę się niezmiernie z mojego konta oszczędnościowego. Nie wiedziałam, że nie wydawanie kasy może tak człowieka uszczęśliwiać :) Pozdrawiam!Manianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-29921097245144446642015-02-20T11:04:04.274+01:002015-02-20T11:04:04.274+01:00Dobre wnioski. Sama wprowadziłam projekt: 3 miesią...Dobre wnioski. Sama wprowadziłam projekt: 3 miesiące bez zakupów ubraniowych i powiem CI szczerze, że wcale mi tego nie brakuje. Co więcej bardziej odczuwam nawet radość z tych rzeczy, które już posiadam. <br />Jedynie co kupuję na bieżąco to kosmetyki i jedzenie ;) Kaminskahttp://swiat-moniki.blog.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-87133383382188543082015-02-19T19:37:39.726+01:002015-02-19T19:37:39.726+01:00Dobre przemyślenia. Ja mam podobne i jest mi z tym...Dobre przemyślenia. Ja mam podobne i jest mi z tym coraz lepiej. <br />;)sweet peahttps://www.blogger.com/profile/02662718938290811779noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-63597318576230395532015-02-19T14:25:29.757+01:002015-02-19T14:25:29.757+01:00Bardzo mi się podobają Twoje dzieła.
Wyobraź sobie...Bardzo mi się podobają Twoje dzieła.<br />Wyobraź sobie, że ja też dawno nic sobie nie kupiłam, nie licząc lnianej bluzki na lato za 2 zł.<br />Zakupy zwyczajnie mnie już nie kręcą. Męczę się w sklepach. Wczoraj byłam z rodziną w Pepco i stwierdziłam, że niczego ale to absolutnie niczego nie potrzebuję do szczęścia. Cieszy mnie fajne spędzanie czasu a nie nowe nabytki.<br />Pozdrawiam:)PannaMarplehttps://www.blogger.com/profile/09014867353683077893noreply@blogger.com