tag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post220779349524401175..comments2023-09-26T10:17:19.012+02:00Comments on exkonsumpcja: Slow life: O świętowaniu słów kilka.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/12931825826435816022noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-75871045642571903722015-05-11T21:32:47.560+02:002015-05-11T21:32:47.560+02:00p.s. macie moje ulubione kubki z Ikei :)p.s. macie moje ulubione kubki z Ikei :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16767488917245162789noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6350578236923498030.post-40787085472275465942015-05-11T21:31:22.124+02:002015-05-11T21:31:22.124+02:00Powiem szczerze, że trafiłaś w sedno. Moim celem j...Powiem szczerze, że trafiłaś w sedno. Moim celem jest świętować bez zadęcia , z ludźmi których kocham i którzy mnie kochają. Skromnie. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że moim anty wzorem jest moja mama - nie zrozum mnie źle, jest wspaniała gospodynią, ma niesamowitą rękę do pieczenia, gotowania . Jej kuchnia to coś co długo wszyscy wspominają, ciotki biorą przepisy, gorliwe zarzekając się że zrobią to ciasto/ pieczeń następnym razem u siebie. (nie robią, moja matka jest mistrzem dań skomplikowanych, nikomu nie che się w to tyle bawić...) Ja wiem jakie jest tło tego blasku i splendoru jaki później na nią spływa. Godziny , ba! dni spędzone w kuchni na przygotowaniach. Kilka rodzajów sałatek, ciast, ciepłe dania do wyboru do koloru. Ona cała zestresowana, że nie zdąży, że przypali, że za mało. W dniu imprezy nie jest lepiej- nie ma chwili żeby siąść, pogadać , nacieszyć się towarzystwem. A nie można prościej? Rzucić dwie, trzy sałatki, zrobić zimną płytę. Po co od razu małe wesele? Nie raz z nią juz na ten temat rozmawiałam, ale niestety nie przegadasz. To poprzeczka, którą sama sobie narzuciła i tylko ona sama może ją obniżyć. <br /><br /><br />NO! Wylałam trochę świeżego żalu- widać, że w sobotę miała imieniny? ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/16767488917245162789noreply@blogger.com